top of page
Zdjęcie autoraJacek - Przeszkodowo.pl

"Nie ma piękniejszych gwiazd niż te nocą na pustyni."


Relacja z konferencji Runmageddon Sahara 2019.


9 stycznia 2019, godz 11.00, 27 piętro Golden Floor Plaza, Warszawa.


To właśnie tam odbyła się konferencja prasowa Runmageddon, na której prezes Jarosław Bieniecki, dyrektor eventu Marcin Szymański opowiedzieli o Runmageddon Sahara 2019, planach wobec marki Runmageddon Global oraz odpowiadali na pytania zaproszonych gości.

Oprócz ww. osób na konferencji byli obecni również uczestnicy poprzedniej oraz jak zapowiedzieli kolejnych edycji, a mianowicie: Rafał Słoniewski oraz Tomasz Żak.


Konferencja prasowa Runmageddon Sahara 2019.
Od lewej: Jarosław Szymański, Rafał Słoniewski, Tomasz Żak, Marcin Szymański.

W reporterskim skrócie Runmageddon Sahara 2019 to:

  • Bezpieczeństwo uczestników,

  • Dwa dystanse do wyboru 120 km oraz 50 km,

  • Dwie formuły: z przeszkodami i bez przeszkód,

  • 6 dni przygody od 11do 16 marca 2019,

  • Baza wydarzenia to Marakesh w Maroku,

  • Max. liczba uczestników: 150,

  • Zaplanowano etap górski oraz dzienno-nocny.


A poniżej wiele ciekawych informacji o Runmaggeddon Sahara w postaci pytań, które pewnie wielu z was ma, i odpowiedzi, które chcecie poznać.



Jakim trzeba być kozakiem, aby w ogóle w tym wystartować?


Według zapewnień organizatorów oraz relacji uczestników, nie trzeba być hardcorem biegającym maratony w dolinie śmierci, aby wziąć udział w Runmageddon Sahara ;-).


Czy dam radę przebiec taki dystans?

Dystans jest podzielony na 4 dni, tak więc krótszy dystans jest w zasięgu niemal każdego fana aktywności fizycznej; dłuższy wymaga już lepszego przygotowania kondycyjnego. Na szczęście jeśli przeliczymy się z siłami, możemy w trakcie zawodów zmienić wybrany dystans ze 120 km na 50km. W drugą stronę nie ma już takiej możliwości.


Co z temperaturą?

Chodź jest to bieg zlokalizowany w Afryce, temperatury w marcu nie są ekstremalne i nie stanowią zagrożenia, co najwyżej spore wyzwanie. Na trasie są rozmieszczone punkty odżywcze oraz pełna opieka medyczna.


Jakie przeszkody na trasie?

Przeszkody są też w zasięgu każdego Runmageddończyka: ścianki, zasieki, liny, monkeybary, itp. Ze względów logistycznych liczba przeszkód jest mniejsza niż na biegach organizowanych w Polsce. Tu jednak nie przeszkody są najważniejsze, a otaczająca nas przyroda, która z jednej strony zachwyci, z drugiej wystawi na ciężką próbę ciało i siłę woli.


Przykładowa przeszkoda jaką można spotkać na Runmageddon Sahara
Przykładowa przeszkoda jaką można spotkać na Runmageddon Sahara.

Czy to będzie więc survival?

Co warte podkreślenia, to wbrew pozorom nie jest bieg survivalowy. Docelowo (o czym będzie w następnym artykule) to będą biegi masowe, tak więc ich poziom trudności nie może być przesadnie trudny i zarezerwowany wyłącznie dla ludzi lubiących walczyć o przeżycie.


Kto w tym bierze udział?

Według organizatorów przeciętny Runmageddończyk na Saharze jest w wieku 30-39 lat, jest bardziej mężczyzną niż kobietą, zawód ma mocno nieokreślony - właściwie to zajmuje się wszystkim.


Czy to jest bezpieczne?

Bezpieczeństwo uczestników pod każdym kątem jest najważniejsze dla organizatorów, jest podstawą wokół której budowane jest wydarzenie. Współpracują z ambasadą Maroka, lokalnymi władzami, policją i służbami medycznymi. Liczba osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo medyczne jest porównywalna z liczbą osób pracujących na biegach w Polsce, w których uczestniczą tysiące osób, a nie setka. To pokazuje jak poważnie ten temat jest potraktowany przez Runmageddon Global. Dodatkowo na trasie znajdują się punkty odżywcze i medyczne.

Jak opowiadali uczestnicy nikt, prócz osób walczących o zwycięstwo, nie biegnie sam, zawsze znajduje się ktoś, kto ma podobną formę do naszej i razem pokonuje się kilometry.




Czy to bieg dla mnie?

Szczerze mówiąc to organizatorzy i uczestnicy przekonali mnie, że nawet i ja mógłbym wziąć udział w tej sportowej przygodzie życia.

Czegoś takiego przed konferencją to na 100% nie zakładałem.

A skoro czytasz ten artykuł i dotarłeś/aś, aż tutaj, to prawdopodobnie ten bieg jest również dla Ciebie.


Ile to kosztuje?

Pozostaje więc jedynie zebrać kasę i ku przygodzie.

Myślę, że to nie temperatura, dystans, profil trasy, ale właśnie koszty mogą być dla wielu największą przeszkodą. W zależności od terminu zapisu na bieg, trzeba przygotować się na wydatek pomiędzy 5 a 10 tys złotych.


Co za to otrzymam?

W zamian za to, oprócz samego biegu, otrzymujemy przelot, transport, odzież, noclegi, jedzenie, opiekę medyczną, opiekę organizacyjną przed i w trakcie wydarzenia, zwiedzanie Marakeshu z przewodnikiem; niemal "wakacje" all inclusive. No i najważniejsze - otrzymujemy wrażenia, o których będziemy opowiadać jeszcze wnukom - to słowa jednego z uczestników.



Podsumowanie

To co pozostało mi w głowie po tej konferencji to przede wszystkim relacje uczestników i organizatorów dotyczące niezwykłej przyrody, gwiazd na nocnym pustynnym niebie, świtu słońca nad pustynią, gór majaczących w tle. W ich głosie było słychać prawdziwy zachwyt.

Oprócz przyrody, to niezwykła jest atmosfera i więź jaka wytwarza się między uczestnikami tego wydarzenia. Wszyscy są pozytywnymi wariatami i znajomości powstałe w trakcie Runmageddonu Sahara trwają dalej, również na długo po jego zakończeniu, czego najlepszym przykładem byli tam obecni Rafał i Tomasz.


Pozostaje mi więc Wam życzyć (i sobie też) abyście pewnego dnia wzięli udział w tej niezwykłej sportowej przygodzie życia i zobaczyli na własne oczy gwiazdy na pustynnym niebie.



 
49 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page