Na profilu FB @OCR.EuropeanChampionships ukazała się klasyfikacja medalowa ze świeżo co zakończonych Mistrzostw Europy w Biegach Przeszkodowych. Postanowiłem nieco zagłębić się w ten temat i pokazać dokładniej w jakich konkurencjach poszczególne kraje zdobyły medale oraz kto zdobył ich najwięcej.
Najważniejszą informację jest, że Polska zajmuje II miejsce w klasyfikacji medalowej Elite. Jesteśmy drugą potęgą przeszkodową w Europie !!! Przed nami tylko Dania, która wydaje się póki co dwa kroki przed innymi krajami. Za nami na ostatnim podium klasyfikacji medalowej uplasowali się Szwedzi (ale czy faktycznie zasługują na tak wysoką pozycję, o tym w dalszym ciągu artykułu).
Klasyfikacja wygląda więc następująco:
Miejsce Złoto Srebro Brąz Razem
1. Dania 4 2 1 7
2. Polska 1 1 3 5
3. Szwecja 1 1 - 2
4. Belgia 1 - 1 2
5. Czechy 1 - - 1
6. Rosja - 3 1 4
7. Białoruś - 1 - 1
8. Hiszpania - - 1 1
8. Niemcy - - 1 1
Najwięcej medali zdobyła Dania - aż 7. Polska tylko 2 mniej, mamy jednak tylko jedno złoto, podczas gdy potomkowie Wikingów mają ich aż 4.
W liczbie złotych medali Dania dokonała totalnego knockoutu. Jest w tej chwili Europejskim hegemonem OCR'owym.
Co by było gdyby - zmiana zasad gry.
A co by było gdyby jednak odrzucić zasadę, że decyduje ilość złotych medali? Taka zasada jest ogólnie stosowana, ale nie pokazuje siły danego kraju w danej dyscyplinie sportu. Jeśli jeden złoty medal znaczy więcej niż 99 srebrnych (wyolbrzymiam, ale specjalnie) to taka metodologia nie pokaże nam który kraj ma największy potencjał.
Co się więc zmieni jeśli przyjmiemy, że decyduje po prostu liczba medali, wtedy mielibyśmy obraz lepiej pokazujący siłę danego kraju.
Jednak w przypadku tych mistrzostw wiele by się nie zmieniło.
Dania pozostaje liderem, Polska druga, natomiast z 6 miejsca na trzecie wskakuje Rosja, która zdobyła 4 medale (niestety dla nich ani jednego złotego).
Osobiście obstawiałem, że Rosjanie bardziej zamieszają w stawce i gdyby zamiast jednego srebrnego lub brązowego zdobyli choć jedno złoto to wyprzedziliby Polskę.
Co kto lubi.
Zróbmy jeszcze rzut oka na to w których konkurencjach poszczególne kraje zdobyły medale, zobaczmy kto jest lepszy na długim dystansie, kto na krótkim, a kto jest najlepszy na przeszkodach, może uda się znaleźć jakąś zależność :)
Dystans Złoto Srebro Brąz
Short Szwecja/Dania Dania/Rosja Dania/Polska
Standard Dania/Polska Szwecja/Belgia Hiszpania/Belgia
Ninja Dania/Czechy Rosja/Polska Polska/Rosja
Sztafeta Dania/Belgia Dania/Rosja Niemcy/Polska
Z tej prostej tabelki wynika, że Dania zdominowała przede wszystkim krótkie dystanse po dwa medale w short i sztafecie.
Rosjanie i Polacy kochają przeszkody i zdobyli po dwa medale w Ninja.
Ciekawie się robi jeśli spojrzymy na podział pod kątem płci.
Tabelka powyżej zawiera medale w kolejności kobieta/mężczyzna.
Polska i Belgia zdobyły medale wyłącznie w kat. męskich (Polska sztafeta kobiet była o włos od medalu, ale niestety wyprzedziły je Niemki startujące z drugiej fali).
Szwecja i Dania (poza Leonem) zdobyły medale wyłącznie dzięki swoim kobietom.
I w tym momencie chciałbym się przyjrzeć dokonaniom indywidualnym zawodników, którzy zdobyli więcej niż jeden medal
Klasyfikacja indywidualna - multimedaliści.
W kategorii Elite mamy tylko dwóch zawodników którzy zdobyli więcej niż jeden medal. Obaj zawodnicy są kobietami, obie kobiety są ze Skandynawii. Przypadek?
Mowa o Szwedce Karin Karlsson, która dla swojego kraju zdobyła dwa medale (złoty i srebrny). Były to jedyne medale zdobyte przez Szwecję, więc gdyby zabrakło Karin na tych mistrzostwach, to Szwecja wróciłaby bez medalu.
Za to Dania ma zawodniczkę, która zdobyła dla swojej ojczyzny aż 4 medale (2 złote i 2 srebrne), mowa o Katja Christensen, która idealnie trafiła z formą na te Mistrzostwa. Katja to zawodniczka kompletna, zdobyła medal w każdej możliwej dyscyplinie: short, standard, ninja, sztafeta.
Patrząc na indywidualne osiągnięcia to ta drobna i sympatyczna Dunka jest absolutnym zwycięzcą tych mistrzostw.
W przeciwieństwie jednak do Szwecji, to gdyby Katja pojechała np. na Mistrzostwa Spartana, to Dania i tak pozostałaby liderem klasyfikacji medalowej Elite.
Podsumowanie
Jakby nie patrzeć to Dania jest w tej chwili dominatorem na Europejskim podwórku OCR i o ile w kategorii męskiej Polska dotrzymuje jej kroku, a nawet przegania, to trzeba teraz nawiązać walkę w kat. kobiecej. Tak więc temat kobiety do OCR'ów wiecznie żywy ;)
Pozostaje mieć nadzieję, że stowarzyszenia i organizatorzy biegów znajdą sposób, aby zachęcić większą ilość kobiet do tej dyscypliny, a gdy to się uda, to Polska może stać się liderem przeszkodowym w Europie, trzeba tylko uważnie patrzeć na wschód tamtejsi zawodnicy są coraz mocniejsi.
Comments