top of page
  • Zdjęcie autoraJacek - Przeszkodowo.pl

Sebastian Kasprzyk - zwycięzca trzeciej edycji Ninja Warrior Polska - wywiad



Przeszkodowo.pl: Cześć Sebastianie.

Sebastian: Cześć wszystkim :)

Na samym początku przyjmij gratulacje i opowiedz jak się czujesz jako nowy Last Man Standing?

Dziękuję! Cały czas nie mogę uwierzyć w to co się stało. Cały czas wracam wspomnieniami do tego dnia i czuję, że spełniło się jedno z moich marzeń.


Spodziewam się, że ten wywiad przeczyta spora liczba osób spoza przeszkodowego świata, więc jakbyś mógł im nieco przybliżyć skąd jesteś, czym się zajmujesz, co sprawiło, że wystąpiłeś w programie.

Pochodzę z małej miejscowości Stojowice pod Krakowem i właśnie w mojej okolicy rozpoczęła się moja przygoda z biegami przeszkodowymi. W 2015 roku wystartowałem w pierwszej górskiej edycji Runmageddon w Myślenicach i zakochałem się w tym sporcie. Rozpocząłem treningi z profesjonalnymi trenerami i zacząłem osiągać duże sukcesy w biegach OCR co mnie cały czas motywowało do jeszcze większej pracy. Gdy zobaczyłem, że ruszyły castingi do I edycji Ninja Warrior Polska nie mogłem przejść obojętnie obok tego. Śledziłem wcześniej poczynania innych zawodników w zagranicznych edycjach i tylko czekałem kiedy pojawi się w Polsce. Na co dzień prowadzę firmę ślusarską i zajmuję się produkcją przeszkód i akcesoriów do treningów.



Ile w Tobie radości z osiągniętego rezultatu, a ile żalu, że nie udało się dotrzeć do samego końca?

Nie mam do siebie żalu. Jestem szczęśliwy, że pokonałem tak dużo przeszkód i zdobyłem tytuł Last Man Standing. Idąc do programu nie nastawiałem się, że zdobędę tak wielki tytuł. Bawiłem się przeszkodami i cieszyłem z postępu jaki robiłem na torze ninja.


Gdzie w Twojej prywatnej hierarchii wartości ląduje tytuł Last Man Standing? W Twojej bogatej karierze sportowej są m.in. medale Mistrzostw Polski OCR, Mistrzostw Europy, Mistrzostwo Runmageddon...

Ciężką pracą którą włożyłem w treningi i przygotowania zdobyłem bardzo dużo tytułów z których jestem dumny i każdy tytuł jest dla mnie ważny, bo z każdym mam wspaniałe wspomnienia. Mam jednak nadzieję, że tytuł Last Man Standing poprawi jakość moich przygotowań przez zdobycie nowych sponsorów.


Czy przygotowywałeś się specjalnie pod ten program? Jeśli tak to co zmieniłeś, co dodałeś do treningów?

Nie przygotowywałem się specjalnie do Ninja Warrior. Moje treningi wyglądały tak samo jak w przygotowaniach do biegów OCR, czyli wychodziłem do ogrodu bawić się na konstrukcji zmieniając warianty i odległości miedzy elementami. To właśnie moja metoda na sukces - ,,zabawa".



O ile dobrze pamiętam to sukcesy w polskim OCR miałeś głównie w latach 2018-2019, a potem w 2020 nie startowałeś w Mistrzostwach Polski. Co się stało? Kontuzja? Skupienie na Ninja?

Postanowiłem sobie zrobić rok przerwy od codziennych treningów, odpocząć i skupić się na rodzinie. Teraz wracam do treningów i szykuje formę na Mistrzostwa Polski i kolejną edycję Ninja Warrior.


Jak wiadomo nagrania były w lipcu, a emisja marzec/kwiecień, trudno było utrzymać ten sukces w tajemnicy i się tak po ludzku gdzieś przypadkiem nie wygadać?

Bardzo ciężko. Każdy pytał jak poszło, ale starałem się trzymać w tajemnicy i odpowiadałem, że muszą zaczekać do emisji programu :)


To było już Twoje trzecie starcie z tym torem i trzeci raz dotarłeś do finału i wg mnie jesteś jedynym człowiekiem w Polsce, który wykazał się taką regularnością i skutecznością. Gdzie Twoim zdaniem tkwi tajemnica sukcesu? Siła mięśni? Doświadczenie? Chłodna głowa?

Dokładnie tak! Trzy razy wziąłem udział w finale programu i za każdym razem poprawiałem swój rezultat. Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że pomogła mi chłodna głowa i spokój. Starałem się analizować każdą przeszkodę i robić ją z głową. Myślę też, że dopisało mi szczęście.



A co było najtrudniejszą przeszkodą w trzecim sezonie dla Ciebie?

Najtrudniejszą przeszkodą był zdecydowanie komin, którego obawiałem się za każdym razem, zostawiając na niego więcej czasu. Poza tym przeszkody były bardzo fajne, szkoda, że zabrakło chwytu na końcowych przeszkodach przed liną (ostatnia przeszkoda w programie - Góra Midoriyama - 23 metrowa lina - przyp.red.).


No właśnie, opowiedz jak poradziłeś sobie z brakiem “elastyczności” w biodrach, który powodował olbrzymie problemy u Ciebie podczas pierwszego sezonu i czego to było wynikiem? Kontuzja, wada wrodzona?

W dzieciństwie grając w piłkę nożną na jednym z meczów podczas kopnięcia piłki doznałem pęknięcia w biodrze. Od tej chwili zacząłem mieć problemy z ruchomością. Przywiązałem do tego uwagę dopiero gdy zacząłem biegać i analizować swoją technikę biegu. Przez pracę z fizjoterapeutą udało się poprawić ruchomość, lecz nigdy ona już nie wróci do idealnej sprawności.


Tradycyjnie też zapytam o twój sposób na stres, przeszkody można wytrenować, ale jak radzić sobie z własną głową?

Mam to szczęście, że przez dużą ilość startów w biegach przeszkodowych udało mi się nauczyć odcinać od wszystkiego i skupić się na tym co mam zrobić. Przed samym startem staram się wyciszyć, włączyć muzykę i skupić na tym co mam zrobić.


Jak wspomniałeś planujesz wziąć udział w kolejnej edycji, może coś już o niej wiesz, kiedy castingi, nagrania, emisja?

Zdecydowanie wezmę udział w castingu. Może uda się dostać do kolejnej edycji :) Niestety nie mam żadnych informacji kiedy odbędą się castingi i nagrania.


Tak zastanawiam się czy już wiesz czy chcesz być Ninja, czy OCRowcem, a może chcesz być najlepszy w obu tych dyscyplinach?

Zdecydowanie skupiam się na biegach OCR które kocham i z którymi rozpoczęła się moja przygoda z profesjonalnym sportem. Ninja to dla mnie zabawa przeszkodami. Ale kto wie może kiedyś postawie na ninja.

To jakie główne cele na rok 2021 i który z nich jest tym najważniejszym?

Przez obecną sytuację w naszym kraju ciężko teraz ułożyć swój plan startowy na ten rok. Przygotowuję się do Mistrzostw Polski które mam nadzieję, że się odbędą. Reszta planów wyjdzie podczas sezonu.

To na koniec chciałbym jeszcze porozmawiać o Twojej pasji związanej z przeszkodami i ich tworzeniu. Jak to się zaczęło, skąd czerpiesz inspiracje?

Tworzenie przeszkód rozpoczęło się, gdy zaczęła się moja przygoda z biegami OCR, gdy nie miałem na czym trenować i przygotowywać się do startów. Teraz otworzyłem swoją działalność "Ninja Craft" i przygotowuję profesjonalne konstrukcje i elementy do biegów OCR i Ninja. Inspiracje czerpię z zagranicznych edycji Ninja Warrior i chcę wprowadzić nowości na naszym rynku przeszkodowym.


Twoje konstrukcje są widoczne na biegach przeszkodowych, organizatorzy je wynajmują/kupują? a co z prywatnymi osobami czy też mogą sobie u Ciebie zamówić jakąś konstrukcję do ogródka, garażu?

Głównie przygotowujemy konstrukcje do prywatnych ogródków. Biegi przeszkodowe i ninja są bardzo popularne, ale niestety często ciężko znaleźć miejsce gdzie można spokojnie trenować w swojej okolicy. Dlatego wyszliśmy z założenia żeby przygotowywać małe konstrukcje, które nie zajmują dużo miejsca a są wystarczające żeby wykonać fajny trening. Rozpoczęliśmy współpracę z biegiem Armagedon Active na który przygotowujemy fajne nowości. Zapraszam na stronę Ninja Craft gdzie możecie zobaczyć nasze realizacje.


To teraz jest moment gdy możesz podziękować swoim sponsorom :)

Dziękuje klubowi RAJSPORT ACTIVE z którym na co dzień mnie wspiera oraz wszystkim osobom, które trzymały za mnie kciuki i wspierały podczas III sezonu Ninja Warrior Polska :).


Sebastianie, ogromne dzięki za rozmowę, za poświęcony czas, powodzenia w realizacji celów, do zobaczenia na zawodach i mam nadzieję, że wkrótce kolejny wywiad po kolejnym sukcesie :)

Ja również dziękuję. Będzie można mnie zobaczyć już w sobotę na biegu Armagedon ACTIVE. Zapraszam! Fajnie będzie się z wami spotkać, porozmawiać i przybić piątkę ;)



321 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page