Myślę, że u Was, podobnie jak u mnie, głód biegów OCR sięga zenitu. Potrzeba poczucia tej startowej adrenaliny skłoniła mnie do zrobienia przeglądu tzw. wirtualnych biegów OCR.
Zacznę od tego, że nigdy nie brałem udziału w tego typu wydarzeniach. Ilość imprez biegowych była dla mnie jak najbardziej wystarczająca. Zresztą, jak do tej pory wirtualne biegi były domeną biegów "zwykłych". No dobrze, raz byłem bliski startu w wirtualnym "Wings For Life" - cel szczytny, a zakup wejściówki na bieg w Pozaniu graniczył z cudem. Taki wirtualny bieg jako uzupełnienie tego głównego miał dla mnie sens.
Zanim przejdę dalej to może dwa zdania o tym czym są biegi wirtualne. Nie każdy musi to wiedzieć. Jeśli wiesz, to przeskocz do kolejnego akapitu, jeśli nie - to czytaj dalej.
Czym są wirtualne biegi?
Wirtualne biegi polegają zazwyczaj na przebiegnięciu zadanego dystansu przez organizatora z włączoną aplikacją rejestrującą aktywność za pomocą GPS. Może to być aplikacja na smartfonie typu Endomondo albo zapis z zegarka sportowego.
Oczywiście, podobnie jak w biegach, najpierw należy się zarejestrować i opłacić start. Po zakończonym biegu wysyłam dowód jego ukończenia (najczęściej plik z tzw. śladem GPS) do organizatora. Czasem należy dosłać jeszcze zdjęcie, czasem wystarczy samo zdjęcie - to już określa regulamin wirtualnego biegu. Po pozytywnej weryfikacji organizator wysyła nam np.: dyplom, medal, pamiątkową koszulkę. Ot i tyle w skrócie.
Wracając do głównej myśli, o ile zwykłe wirtualne biegi mogły mieć swój sens, to biegi przeszkodowe już nie bardzo. Jak porównać trudność trasy, nie mówiąc już o samych przeszkodach... można by zamiast przeszkód zaproponować ćwiczenia w postaci pompek, podciągnięć, przysiadów i ukochanych burpeesów. Tylko po pierwsze, to już nie będzie bieg przeszkodowy, a raczej coś w stylu HyRox lub CrossFit Games. Po drugie, ciężko porównać jakość ćwiczeń, jak wygląda robienie karnych burpeesów na biegach, to niestety dobrze wiemy - tu można by wymusić nagrywanie kamerką, ale znów byłby problem co w sytuacji jeśli jeden z dwudziestu burpeesów byłby "no-rep"... Podsumowując ściganie się w wirtualnych OCRach było i jest dla mnie bez sensu. Można by to zrobić wyłącznie dla siebie, tylko po co wtedy brać udział w płatnych zawodach? No chyba jedynie dla medalu :)
Czasy się jednak zmieniły i zmieniło się moje spojrzenie. O ile dalej wirtualne ściganie przeszkodowe jest dla mnie bez sensu, to już udział dla zabawy, dla pobudzenia kreatywności, dla wysiłku, dla endorfin, dla motywacji jak najbardziej ma swój sens. Jednak mój rodzący się entuzjazm został dość szybko brutalnie zniszczony zakazem wstępu do lasów i zakazem biegania rekreacyjnego jako takiego. Na szczęście okazało się, że można przebiec maraton nawet w małym ogródku. Dzięki Tomasz Żak i Elu, za motywację, za to, że pokazaliście, że się da. Dzięki temu uwierzyłem, że w takim razie to i wirtualny OCR może się udać.
Jeszcze miesiąc temu ofert na wirtualne biegi ocr nie było, a jeśli nawet, to chyba nikt o nich nie słyszał. Sytuacja w ciągu miesiąca zmieniła się jednak diametralnie. Takie wydarzenia z jednej strony są okazją dla nas zawodników na odrobinę zabawy, z drugiej jest to forma wsparcia dla organizatorów pozwalająca im przetrwać ten trudny dla wszystkich czas.
Ok, to po tym przydługawym wstępie zapraszam na przegląd kilku ofert z kraju i z zagranicy.
Virtual Masakrator + KIDS & Family
Dystans: Open, Elite - 5km, KIDS&Family - dowolny
Przeszkody: 10
Cena: 29, 39, 45 pln (Kids, Open, Elite)
Termin: 01.04 - 13.04
Nagrody: medal
Zasady:
ZASADY dla ELITE i OPEN:
sami wyznaczacie sobie 5 km trasę i 10 przeszkód do pokonania
propozycje i zalecenia dot. przeszkód są zawarte w regulaminie
nie ma limitu czasu
możecie próbować kilka razy, ale wysyłacie tylko jeden ślad z zegarka (gpx) + foto
startujący w Elite wysyłają dodatkowo filmy z pokonania każdej przeszkody
w klasyfikacji Elite komisja Masakratora nagrodzi 3 kobiety i 3 mężczyzn biorąc pod uwagę trudność przeszkód oraz czas pokonania trasy
ZASADY dla KIDS & FAMILY:
sami wyznaczacie sobie trasę i 10 przeszkód do pokonania na podwórku lub w domu
jedną z przeszkód/zadań musi być zjedzenie WARZYWA
kończymy wyzwanie 30 sec. myciem rąk
nie ma limitu czasu, i nie ma wymagań co do długości trasy
najciekawsze tory przeszkód i ich pokonanie zostaną nagrodzone
możecie próbować kilka razy, ale publikujecie w wydarzeniu na Facebooku VIRTUAL MASAKRATOR KIDS & FAMILY tylko jedno nagranie (żeby mieć możliwość publikacji zawodnik musi być opłacony na liście startowej)
Runmageddonie Solo x forBET!
Dystans: 3km (Intro), 6km (Rekrut), 1km (Kids)
Przeszkody: 10 (Intro, Kids), 15 (Rekrut)
Cena: 29, 69 pln (Kids, Intro, Rekrut)
Termin: 07.04 - 30.04
Nagrody: medal i bandana
Zasady:
1. Zapisujecie się na Runmageddon Solo x forBET w wybranej formule. (Jeśli posiadasz konto na Facebooku, po dokonaniu zapisu dołącz też do Grupy Runmageddon Solo!
2. Podejmujecie wyzwanie (w czasie od jego ogłoszenia, do podanej daty zakończenia) i ciśniecie - odpowiednio - 1, 3 lub 6 km biegu + pokonujecie przeszkody w adekwatnej do formuły liczbie (możecie zamienić je na wybrane ćwiczenia - każda przeszkoda jest wymienna na 20 powtórzeń np. burpees czy przysiadów). Zasieki pod stołem, pętla z butelkami wody czy skok przez zraszacz ogrodowy? Puśćcie wodze swojej przeszkodowej fantazji!
3. Dokumentujecie swoje wyczyny - screen z aplikacji z pomiarem trasy lub zdjęcie wyników bieżni czy inny dowód na pokonanie trasy np. z aplikacji zdrowie na smartfonie + filmik/ zdjęcie, jak ciśniecei burpees czy czołgacie się pod rzędem krzeseł) - i wysyłacie je do nas na adres solo@runmageddon.pl lub publikujecie w facebookowej grupie Runmageddon Solo x forBET.
4. Zostajecie bohaterami kolejnego, niezwykłego wyzwania i otrzymujecie bandanę oraz medal Finishera!
Spartan Virtual Race
Dystans: 5km (Sprint), 10km (Super), 21km (Beast), 50km (Ultra), KIDS (0.8km, 1.6km, 3.2km)
Przeszkody: Typy ćwiczeń odpowiednio 20, 25, 30, 60, 10,15, 20
Cena: za darmo
Termin: tak długo jak biegi będą przekładane lub odwoływane
Nagrody: certyfikat (e-mail), możliwa również wirtualna trifecta
Zasady:
Biegi odbywają się w tych samych terminach co odwołane Spartany, na tych samych dystansach, z tą samą liczbą przeszkód. Zamiast przeszkód są jasno zdefiniowane i opisane ćwiczenia. Zamiast biegu mogą być zastosowane alternatywne rozwiązania jak bieżnia, rower, pływanie, skakanka, schody, itp. Dla każdej aktywności alternatywnej są podane współczynniki, dzięki którym wyliczymy jak zastąpić bieg np. dla roweru stacjonarnego wynosi x4 (5km biegu = 20 km na rowerze). Po zakończonej aktywności należy ją zgłosić wraz z dowodem jej ukończenia.
Toughest Trails - Create your own way
Dystans: 5km
Przeszkody: 4 oraz wymóg pokonania wysokości +80metrów
Cena: 80 pln (z medalem), 60 pln (bez medalu)
Termin: 01.04 - 01.05
Nagrody: fanty od truenordicsport.com i wodndone.com
Zasady:
Toughest Trails jest to duński bieg organizowany przez znaną i popularną Katje K. Christensen (multimedalistka ME OCR w Gdyni 2019). Edycja "Create your own way" jest to wersja "wirtualna" tego biegu, który miał odbyć się 2 maja. Zasady bardzo proste, niestety praktycznie nie do zrealizowania we własnym ogródku, no chyba, ze ktoś mieszka w górach. Oto i one: Biegnij lub przejdź 5 km i zyskaj +80 metrów wysokości. Ponadto ważne jest, aby po drodze znaleźć co najmniej 4 przeszkody. Np.: przewrócone drzewo, strumienie, schody i inne. (Domy, samochody i budynki NIE są przeszkodami).
Nagroda główna przypadnie dla najbardziej kreatywnego "znalazcy" przeszkód. Ponadto mamy kilka nagród losowanych, które są rozdzielane między wszystkich uczestników po zakończeniu wydarzenia, a następnie zasłużony medal jest wysyłany bezpośrednio do twoich drzwi.
Komentarz:
To oczywiście nie wszystkie możliwe opcje, natknąłem się na sporą liczbę wirtualnych biegów OCR, niestety niektóre składały się tylko z biegania, inne tylko z ćwiczeń, a jeszcze inne łączyły oba te elementy, ale udział w nich kosztuje np. 250 pln (60$). Myślę jednak, że każdy z tych czterech zaprezentowanych biegów jest nieco inny i dał pogląd co ciekawego można znaleźć, więc mam nadzieję, że ten przegląd był dla Was ciekawy, tak samo jak dla mnie jego przygotowanie.
Obecnie ciężko powiedzieć czy można biegać, czy nie... a nawet jeśli można, to czy się powinno... ale to temat na inną dyskusję. Wracając do wirtualnych biegów, najbardziej do mnie przemawia, sam się temu dziwię, propozycja Spartana. Wszystko jasne i klarowne, zero niedomówień i co ważne przewiduje opcję, że bieganie na zewnątrz jest zabronione. Tak więc najbardziej pasuje do naszych polskich warunków, co dziwne, bardziej niż obecne polskie propozycje Masakratora czy Runmageddonu. Wymóg rejestracji biegu z pewnością wykreśli osoby, które nie mają swojego ogródka i nie chcą / nie mogą biegać na zewnątrz. Z kolei minusem Spartana jest brak płatnej opcji, w której moglibyśmy liczyć na medal, koszulkę lub inną pamiątkę.
Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli swobodnie biegać w pojedynkę lub małych grupach, a wirtualne biegi przeszkodowe będą pojawiać się jak grzyby po deszczu. Wtedy my będziemy mogli wybrać te, których formuła najbardziej nam odpowiada lub po prostu wesprzeć organizatora naszego ulubionego biegu, tak by było do czego wracać jak już to paskudztwo minie.
A Wy co sądzicie o wirtualnych biegach OCR?
Σχόλια